Hej ...tydzień jakoś szybko mi zleciał i nie całkiem w samotności jak to pisałam poprzednim razem... mój A mnie zaskoczył totalnie.
Udało mu się zjechać dwa razy...raz w moje urodziny (to już 22 lata...niby nie tak dużo ale czuje się wyjątkowo staro w tym roku:D ) i jeszcze w któryś tam dzień. W moje urodziny zaskoczył mnie podwójnie bo około południa przysłał mi kwiaty pocztą kwiatową ...całe dwadzieścia dwie pięknie pachnące róże ...no i później swą obecnością i znów miłą niespodzianką...także urodziny przebiegły w miłej atmosferze.
Powtórka była w sobotę paredziesiąt km za miastem...już w większym gronie i przy sporej ilości %, tańca, śpiewów i dużej ilości zdjęć...nawet nie wrzucam tego tutaj bo niektórym tak odwalało z pozowaniem i strzelaniem zarąbistych min, że wstyd gdziekolwiek pokazywać hehe...ale wszystkie są świetne
Od poniedziałku A znów w delegacji ...dzisiaj zjeżdża , jutro znów do pracy....a ja co tu duzo pisać , dom,zakupy,spacery,sprzątanie,gotowanie i odliczanie dni do piątku.
No i nie mogę doczekać się soboty
No i moje NOWOŚCI :
✔ Wymarzony kostium kąpielowy ...uwielbiam go...pięknie wygląda i świetny materiał
✔ Biała koszula AMISU/New Yorker (z rabatem kosztowałam mnie niecałe 24zł)
✔ SH
dwie bokserki
sukienka ASOS
✔ Kosmetyki:
- Szampon head&shoulders
- Suchy szampon Batiste tropical / jestem bardzo zadowolona z tych szamponów są świetne, pięknie pachną i na pewno kupię jeszcze nie jedno opakowanie
- Żel pod prysznic Oceania / Biedronka / świetny zapach narazie tylko tyle jestem w stanie o nim napisać
- Płun micelarny BOURJOIS ...no po prostu cudo. Testowałam już nie jeden płyn micelarny Wcześniejsze owszem byly dobre ale ten to jest właśnie TEN dosłownie dla mnie , żaden tak nie oczyszcza dobrze skóry...delikatne pieczenie oczu poczułam tylko za pierwszym razem za drugim, trzecim już tego nie bylo....kto nie próbował Polecam na prawdę.
- Tusz do rzęs Lovely Curling Pump Up mascara ...to już mój must have w kosmetyczce
Dzisiejsza przekąska
♥♥♥
I wspomniane wcześniej róże od A
A teraz spadam zrobić coś na obiad, później czeka mnie sprzątanie i sterta ciuchów do prasowania...także odmeldowuje się...do następnego ;*
Udało mu się zjechać dwa razy...raz w moje urodziny (to już 22 lata...niby nie tak dużo ale czuje się wyjątkowo staro w tym roku:D ) i jeszcze w któryś tam dzień. W moje urodziny zaskoczył mnie podwójnie bo około południa przysłał mi kwiaty pocztą kwiatową ...całe dwadzieścia dwie pięknie pachnące róże ...no i później swą obecnością i znów miłą niespodzianką...także urodziny przebiegły w miłej atmosferze.
Powtórka była w sobotę paredziesiąt km za miastem...już w większym gronie i przy sporej ilości %, tańca, śpiewów i dużej ilości zdjęć...nawet nie wrzucam tego tutaj bo niektórym tak odwalało z pozowaniem i strzelaniem zarąbistych min, że wstyd gdziekolwiek pokazywać hehe...ale wszystkie są świetne
Od poniedziałku A znów w delegacji ...dzisiaj zjeżdża , jutro znów do pracy....a ja co tu duzo pisać , dom,zakupy,spacery,sprzątanie,gotowanie i odliczanie dni do piątku.
No i nie mogę doczekać się soboty
No i moje NOWOŚCI :
✔ Wymarzony kostium kąpielowy ...uwielbiam go...pięknie wygląda i świetny materiał
✔ Biała koszula AMISU/New Yorker (z rabatem kosztowałam mnie niecałe 24zł)
✔ SH
dwie bokserki
sukienka ASOS
✔ Kosmetyki:
- Szampon head&shoulders
- Suchy szampon Batiste tropical / jestem bardzo zadowolona z tych szamponów są świetne, pięknie pachną i na pewno kupię jeszcze nie jedno opakowanie
- Żel pod prysznic Oceania / Biedronka / świetny zapach narazie tylko tyle jestem w stanie o nim napisać
- Płun micelarny BOURJOIS ...no po prostu cudo. Testowałam już nie jeden płyn micelarny Wcześniejsze owszem byly dobre ale ten to jest właśnie TEN dosłownie dla mnie , żaden tak nie oczyszcza dobrze skóry...delikatne pieczenie oczu poczułam tylko za pierwszym razem za drugim, trzecim już tego nie bylo....kto nie próbował Polecam na prawdę.
- Tusz do rzęs Lovely Curling Pump Up mascara ...to już mój must have w kosmetyczce
Dzisiejsza przekąska
♥♥♥
I wspomniane wcześniej róże od A
A teraz spadam zrobić coś na obiad, później czeka mnie sprzątanie i sterta ciuchów do prasowania...także odmeldowuje się...do następnego ;*