Witajcie Kochane!
Wiem, że to już dawne dzieje, ale blogerska przyzwoitość wymaga ode mnie abym dodała w końcu ten wpis. Tak, tak to zakupy z dawnej rossmannowskiej promocji -49%. Miejmy nadzieję, że pójdzie szybciutko.
Produkty do makijażu twarzy i oczu
1. Eveline, korektor kryjąco-rozświetlający art scenic, 04 light - kolejne opakowanie.
2. Wibo, korektor rozświetlający deluxe brightener występuje tylko w jednym odcieniu. Aż strach pisać, ale egzemplarz ten jest już praktycznie na wykończeniu. Jednak oczarował mnie do tego stopnia, że chyba wyprze mojego ulubieńca z eveline! Pięknie rozświetla, spojrzenie jest wypoczęte i pełne blasku. Na plus ciekawa formuła produktu i zachwycający efekt, jednak wydajność trochę odstrasza. Planuję niebawem zakup kolejnej sztuki.
3. Maybelline, korektor Affinitone, 01 nude beige. Dość dobrze kryjący - ukrywa zaczerwienienia wokół nosa i mniejsze wypryski.
4. Wibo, kremowy róż do policzków, Blush Creme, 2. Konsystencja tego produktu zdecydowanie nie może być określana jako kremowa! Róż jest zbity i suchy, ciężko nabrać go na pędzel (hakuro h24). Trzeba nieźle się namachać aby uzyskać tylko lekką mgiełkę koloru... Róż ładnie rozświetla i ożywia policzki jednak aplikacja dyskwalifikuje go jako dobry produkt w przedbiegach. Jego druh z serii Smooth&Wear sprawuje się o wiele lepiej.
5. Wibo, róż Smooth&Wear, 4. Przyjemny, neutralny kolorek, ciężko przesadzić w aplikacji. Produkt ten znalazł się w ulubieńcach czerwca.
6. Rimmel, pudrowy podkład, Lasting Finish, 001 light porcelain. Kolorek idealny dla bladziochów. Zdecydowanie wolę nakładać go pędzlem, bo uzyskuję bardziej naturalny efekt na twarzy. Więcej nic nie jestem w stanie powiedzieć. Po dłuższym testowaniu napiszę coś więcej.
7. L'oreal, żel do brwi Brow Artist Plumper, transparent. Produkt pojawił się już w ulubieńcach czerwca. Utrzymuje brwi w ryzach i za to go uwielbiam!
8. L'oreal, maskara Volume Million Lashes So Couture So Black. Jeszcze nie otwierany, jednak już się boję. Ostatnio Maxineczka w jednym ze swoich filmików na youtubie powiedziała, że wersja z dopiskiem So Black odbija się na górnej powiece. Mam nadzieję, że u mnie to się nie będzie działo.
9. L'oreal, maskara False Lash Architect 4D. Kupiony na zapas. Póki co jest to mój najukochańszy tusz. Tworzy piękną firankę rzęs. Gdy ostatnio stosowałam ten tusz ktoś zapytał mnie czy to moje rzęsy Jednakże poprzedni egzemplarz szybko zaschnął.
10. Maybelline, maskara Lash Sensational. Kupiony na zapas. Jest tak zachwalany, że wiele się po nim spodziewam. Póki co czeka na swoją kolej.
11. Max Factor, maskara 2000 calories Curved Brush. Kupiony na zapas. Jedno opakowanie już wcześniej zużyłam. Jest to wersja z zakrzywionym aplikatorem. Ładnie podkręca i rozdziela rzęsy.
12. Max Factor, maskara False Lash Effect. Aktualnie używany przeze mnie tusz. Znalazł się w ulubieńcach czerwca. Na początku się nie polubiliśmy, jednak z każdą następną aplikacją wpadałam w coraz większy zachwyt: pięknie pogrubia, może delikatnie wydłuża, nie odbija się na górnej powiece ani nie kruszy. Jednak mojego ulubieńca z L'oreal i tak nie przebije!
13. Lovely, turkusowy eyeliner Turquoise wave. Całkiem fajny kolorek, jednak krycie pozostawia wiele do życzenia. Po kilku pociągnięciach można stworzyć ładną kreskę Eyeliner nie odbijał mi się na powiece i trzymał cały dzień.
14. Rimmel, Scandaleyes, kredka wodoodporna 001 black. Kupiona w zapasie. Czeka na swoją kolej, aczkolwiek jednego dnia machnęłam sobie nią kreski i byłam dość zadowolona. ;]
15. Max Factor, kredka do oczu 090 natural glaze. Idealny kolorek na linię wodną, pięknie otwiera oko. Myślałam jednak, że będzie się dłużej utrzymywał. Na mojej linii wodnej po ok. 2h nie ma po niej śladu.
1. Rimmel, Lasting Finish Color Rush, 100 Give Me A Cuddle.
2. Rimmel, Lasting Finish Color Rush, 120 All You Need Is Pink.
3. Astor, Soft Sensation Lipcolor Butter, 009 Burnt Rose.
4. Lovely, Colorwear Long Lasting Lipstick, 3. Matowa pomadka w kredce. Produkty te są chyba jednymi z moich ulubionych.
5. Lovely, Colorwear Long Lasting Lipstock, 2. Mój zdecydowanie ulubiony kolor z tej serii. Wygląda bardzo naturalnie. Nie podkreśla suchych skórek, bo takowe na moich ustach pojawiają się bardzo rzadko. Czytałam jednak, że u dziewczyn z tendencją do suchej skóry ust widać suche skórki po nałożeniu tego produktu. Więc przed zakupem radzę się dobrze zastanowić. Dla mnie produkt jest bardzo dobry.
6. Bourjois, Color Boost, 007 Proudly Naked.
7. Eveline, pomadka Color Edition, 703.
8. Eveline, pomadka Color Edition, 705. Nie wiem czemu nie pisze się o tych pomadkach z Eveline. Osobiście bardzo je lubię. Dość dobrze się utrzymują, mają ładne, intensywne, letnie kolory i ten zapach arbuza! Spróbujcie, nie pożałujecie.
9. Bourjois, Rouge Edition Velvet, 11 So Hap'pink. Przepiękny różowy kolorek.
10. Wibo, lakier do ust. Nawet nie wiem jaki to kolor. W każdym bądź razie do gustu nie przypadł mi ani kolor, ani formuła produktu, ani uczucie jakie pozostawia na ustach. Produkt idzie dalej w świat. Dochodzę do wniosku, że nie przepadam za lakierami do ust i więcej takiego typu produktu nie kupię.
11. Max Factor, Color Elixir, 827 Bewitching Coral. Piękny kolorek, idealny na lato.
12. Rimmel, Lasting Finish By Kate, 28.
13. Rimmel, Lasting Finish By Kate, 33.
14. Rimmel, Lasting Finish, 070 Airy Fairy.
15. Eveline, kredka do ust Max Intense Colour Lipliner, 11 Rose.
16. Bourjois, kredka do ust Levres Contour, 02 Cotton Candy.
Udało się nam dobrnąć do końca. Na promocji trafiło do mnie sporo produktów do ust, głównie dlatego że chciałam powiększyć swoją kolekcję a promocja była do tego świetną sposobnością. A zapas tuszy starczy mi do następnej promocji Rossmannowiskiej typu - 49%.
Pozdrawiam Was serdecznie i zapraszam do obserwowania i czytania kolejnych postów. W kolejnym wpisie, który będzie już niebawem, pojawi się projekt denko z ostatnich miesięcy.
Ewela
P.s. po zdjęcia swatchy przedstawionych produktów zapraszam na: convallariae89.blogspot.com/
Wiem, że to już dawne dzieje, ale blogerska przyzwoitość wymaga ode mnie abym dodała w końcu ten wpis. Tak, tak to zakupy z dawnej rossmannowskiej promocji -49%. Miejmy nadzieję, że pójdzie szybciutko.
Produkty do makijażu twarzy i oczu
1. Eveline, korektor kryjąco-rozświetlający art scenic, 04 light - kolejne opakowanie.
2. Wibo, korektor rozświetlający deluxe brightener występuje tylko w jednym odcieniu. Aż strach pisać, ale egzemplarz ten jest już praktycznie na wykończeniu. Jednak oczarował mnie do tego stopnia, że chyba wyprze mojego ulubieńca z eveline! Pięknie rozświetla, spojrzenie jest wypoczęte i pełne blasku. Na plus ciekawa formuła produktu i zachwycający efekt, jednak wydajność trochę odstrasza. Planuję niebawem zakup kolejnej sztuki.
3. Maybelline, korektor Affinitone, 01 nude beige. Dość dobrze kryjący - ukrywa zaczerwienienia wokół nosa i mniejsze wypryski.
4. Wibo, kremowy róż do policzków, Blush Creme, 2. Konsystencja tego produktu zdecydowanie nie może być określana jako kremowa! Róż jest zbity i suchy, ciężko nabrać go na pędzel (hakuro h24). Trzeba nieźle się namachać aby uzyskać tylko lekką mgiełkę koloru... Róż ładnie rozświetla i ożywia policzki jednak aplikacja dyskwalifikuje go jako dobry produkt w przedbiegach. Jego druh z serii Smooth&Wear sprawuje się o wiele lepiej.
5. Wibo, róż Smooth&Wear, 4. Przyjemny, neutralny kolorek, ciężko przesadzić w aplikacji. Produkt ten znalazł się w ulubieńcach czerwca.
6. Rimmel, pudrowy podkład, Lasting Finish, 001 light porcelain. Kolorek idealny dla bladziochów. Zdecydowanie wolę nakładać go pędzlem, bo uzyskuję bardziej naturalny efekt na twarzy. Więcej nic nie jestem w stanie powiedzieć. Po dłuższym testowaniu napiszę coś więcej.
7. L'oreal, żel do brwi Brow Artist Plumper, transparent. Produkt pojawił się już w ulubieńcach czerwca. Utrzymuje brwi w ryzach i za to go uwielbiam!
8. L'oreal, maskara Volume Million Lashes So Couture So Black. Jeszcze nie otwierany, jednak już się boję. Ostatnio Maxineczka w jednym ze swoich filmików na youtubie powiedziała, że wersja z dopiskiem So Black odbija się na górnej powiece. Mam nadzieję, że u mnie to się nie będzie działo.
9. L'oreal, maskara False Lash Architect 4D. Kupiony na zapas. Póki co jest to mój najukochańszy tusz. Tworzy piękną firankę rzęs. Gdy ostatnio stosowałam ten tusz ktoś zapytał mnie czy to moje rzęsy Jednakże poprzedni egzemplarz szybko zaschnął.
10. Maybelline, maskara Lash Sensational. Kupiony na zapas. Jest tak zachwalany, że wiele się po nim spodziewam. Póki co czeka na swoją kolej.
11. Max Factor, maskara 2000 calories Curved Brush. Kupiony na zapas. Jedno opakowanie już wcześniej zużyłam. Jest to wersja z zakrzywionym aplikatorem. Ładnie podkręca i rozdziela rzęsy.
12. Max Factor, maskara False Lash Effect. Aktualnie używany przeze mnie tusz. Znalazł się w ulubieńcach czerwca. Na początku się nie polubiliśmy, jednak z każdą następną aplikacją wpadałam w coraz większy zachwyt: pięknie pogrubia, może delikatnie wydłuża, nie odbija się na górnej powiece ani nie kruszy. Jednak mojego ulubieńca z L'oreal i tak nie przebije!
13. Lovely, turkusowy eyeliner Turquoise wave. Całkiem fajny kolorek, jednak krycie pozostawia wiele do życzenia. Po kilku pociągnięciach można stworzyć ładną kreskę Eyeliner nie odbijał mi się na powiece i trzymał cały dzień.
14. Rimmel, Scandaleyes, kredka wodoodporna 001 black. Kupiona w zapasie. Czeka na swoją kolej, aczkolwiek jednego dnia machnęłam sobie nią kreski i byłam dość zadowolona. ;]
15. Max Factor, kredka do oczu 090 natural glaze. Idealny kolorek na linię wodną, pięknie otwiera oko. Myślałam jednak, że będzie się dłużej utrzymywał. Na mojej linii wodnej po ok. 2h nie ma po niej śladu.
1. Rimmel, Lasting Finish Color Rush, 100 Give Me A Cuddle.
2. Rimmel, Lasting Finish Color Rush, 120 All You Need Is Pink.
3. Astor, Soft Sensation Lipcolor Butter, 009 Burnt Rose.
4. Lovely, Colorwear Long Lasting Lipstick, 3. Matowa pomadka w kredce. Produkty te są chyba jednymi z moich ulubionych.
5. Lovely, Colorwear Long Lasting Lipstock, 2. Mój zdecydowanie ulubiony kolor z tej serii. Wygląda bardzo naturalnie. Nie podkreśla suchych skórek, bo takowe na moich ustach pojawiają się bardzo rzadko. Czytałam jednak, że u dziewczyn z tendencją do suchej skóry ust widać suche skórki po nałożeniu tego produktu. Więc przed zakupem radzę się dobrze zastanowić. Dla mnie produkt jest bardzo dobry.
6. Bourjois, Color Boost, 007 Proudly Naked.
7. Eveline, pomadka Color Edition, 703.
8. Eveline, pomadka Color Edition, 705. Nie wiem czemu nie pisze się o tych pomadkach z Eveline. Osobiście bardzo je lubię. Dość dobrze się utrzymują, mają ładne, intensywne, letnie kolory i ten zapach arbuza! Spróbujcie, nie pożałujecie.
9. Bourjois, Rouge Edition Velvet, 11 So Hap'pink. Przepiękny różowy kolorek.
10. Wibo, lakier do ust. Nawet nie wiem jaki to kolor. W każdym bądź razie do gustu nie przypadł mi ani kolor, ani formuła produktu, ani uczucie jakie pozostawia na ustach. Produkt idzie dalej w świat. Dochodzę do wniosku, że nie przepadam za lakierami do ust i więcej takiego typu produktu nie kupię.
11. Max Factor, Color Elixir, 827 Bewitching Coral. Piękny kolorek, idealny na lato.
12. Rimmel, Lasting Finish By Kate, 28.
13. Rimmel, Lasting Finish By Kate, 33.
14. Rimmel, Lasting Finish, 070 Airy Fairy.
15. Eveline, kredka do ust Max Intense Colour Lipliner, 11 Rose.
16. Bourjois, kredka do ust Levres Contour, 02 Cotton Candy.
Udało się nam dobrnąć do końca. Na promocji trafiło do mnie sporo produktów do ust, głównie dlatego że chciałam powiększyć swoją kolekcję a promocja była do tego świetną sposobnością. A zapas tuszy starczy mi do następnej promocji Rossmannowiskiej typu - 49%.
Pozdrawiam Was serdecznie i zapraszam do obserwowania i czytania kolejnych postów. W kolejnym wpisie, który będzie już niebawem, pojawi się projekt denko z ostatnich miesięcy.
Ewela
P.s. po zdjęcia swatchy przedstawionych produktów zapraszam na: convallariae89.blogspot.com/